Costa del Sol i Costa Blanca - różnice, podobieństwa i rynek nieruchomości
06/03/2020
2020-03-06 18:42Wiele razy słyszałam pytanie: „Costa Blanca czy Costa del Sol”? I tym chcę się dzisiaj zająć i wskazać różnice, podobieństwa pomiędzy tymi dwoma regionami. Oczywiście mając na uwadze przede wszystkim rynek nieruchomości na Costa del Sol i Costa Blanca.
Co znajdziesz w artykule:
Hiszpania to duży i przepiękny kraj. Rzadko się zdarza, żeby natura była tak szczodra dla jakiegoś miejsca. Mamy tu fantastyczne, wyniosłe pasma górskie, pamiętające inny świat starożytne miasta i białe wioseczki, w których czas się zatrzymał, przyklejone do zielonych wzgórz. Mamy wyspy i plaże o niemal wszystkich możliwych kolorach piasku. Mamy nowoczesne, kipiące życiem metropolie, oferujące wszelkie wielkomiejskie atrakcje. Jak w tym bogactwie wybrać miejsce, w którym kupimy wymarzoną nieruchomość?
Nie jestem w stanie w jednym poście opisać wszystkich rejonów Hiszpanii – wyszłaby z tego książka, zresztą na ten temat napisano już niemal wszystko i nie o ten kontekst nam tu chodzi. Przez ostatnich 10 lat (bo tyle istnieje już Dream!), najczęściej słyszałam pytanie: „Costa Blanca czy Costa del Sol”? I tym pytaniem chcę się dzisiaj zająć i wskazać różnice, podobieństwa pomiędzy tymi dwoma regionami. Oczywiście mając na uwadze przede wszystkim rynek nieruchomości na Costa del Sol i Costa Blanca.
Costa del Sol i Costa Blanca - pogoda
Oba rejony cieszą się łagodnym, śródziemnomorskim klimatem, 320 dniami słonecznymi w roku (jeśli nie wierzycie, sprawdźcie w przewodnikach ☺) i bardzo łagodnymi zimami. Marbella (Costa del Sol) chwali się specyficznym mikroklimatem, który zapewnia jej bliskość La Concha, góry – symbolu tej części wybrzeża. To mikroklimat bardzo przyjazny dla ludzi z problemami zdrowotnymi, szczególnie tymi związanymi z oddychaniem.
Lata na Costa del Sol są gorące i suche. Dla odmiany na Costa Blanca latem wysokim temperaturom towarzyszy równie wysoka wilgotność powietrza.
Zimy w naszym rozumieniu po prostu nie ma ☺ Trochę czasem popada, powieje, temperatury nieco spadną – i po mniej więcej trzech miesiącach wszystko wraca do normy, czyli wstajecie rano i możecie być pewni, że przywita Was słońce. To fantastyczne i nigdy się nie nudzi.
Costa del Sol i Costa Blanca - jakie są plaże?
Costa Blanca nie bez powodu tak się nazywa, faktycznie jest białym wybrzeżem. Piaszczyste, szerokie plaże La Mata zapraszają do wypoczynku i błogiego lenistwa.
Półwysep La Manga nie ma tak spektakularnej plaży, ma za to Morze Mniejsze (Mar Menor). Mocno zasolone, ciepłe i bardzo płytkie jest rajem dla wind- i kitesurferów, żeglarzy i wielbicieli innych sportów wodnych, oraz tych, którzy lubią położyć się na wodzie i… robić nic ☺
Okolice Torrevieja natomiast to przepiękne „salinas”, czyli różowe i zielonkawe słone jeziora z dumnie maszerującymi po nich flamingami.
Oba wybrzeża oblewa Morze Śródziemne, ale na Costa Blanca woda jest dużo cieplejsza. Costa del Sol, ze względu na bliskość oceanu, musi zadowolić się chłodniejszą wodą. Nie ma również tak białych plaż. Tutejsze plaże są powulkaniczne, więc ich piasek jest grubszy i ciemniejszy. Pamiętam, że było to dla mnie sporym zaskoczeniem. Przyzwyczajona do pięknych plaż nadbałtyckich oczekiwałam, że te hiszpańskie będą podobne. I rzeczywiście są, tylko, że nie tutaj.
Wulkaniczna przeszłość Costa del Sol ma jednak również swoje dobre strony, otaczają ją bowiem malownicze pasma górskie, a odległość między morzem a górami jest niewielka. Okazało się to dużym bonusem dla tutejszego rynku nieruchomości, ponieważ dzięki tej pagórkowatości Costa del Sol oferuje swoim mieszkańcom widoki na morze nie tylko z pierwszej linii plaży.
Costa Blanca jest bardziej płaska, chociaż i tu są miejsca, gdzie góry schodzą do morza malując fantastyczne widoki. Moraira i Javea to tylko niektóre przykłady.
Costa del Sol i Costa Blanca - rynek nieruchomości
Na obu wybrzeżach rynek nieruchomości rozwija się bardzo prężnie. Obok Balearów, Wysp Kanaryjskich oraz Barcelony i Madrytu to Costa Blanca i Costa del Sol są tymi rejonami, które przyciągają największe rzesze turystów, często później zamieniających się w rezydentów (pieszczotliwie „expatów” ☺ ).
Najpopularniejsze miejscowości i typy nieruchomości
Rynki nieruchomości na obu wybrzeżach są podobnie zorganizowane. Najszybciej sprzedającym się produktem są apartamenty wakacyjne i domy, wolnostojące oraz w zabudowie szeregowej. Każdy z rynków ma swoje najbardziej prestiżowe, a co za tym idzie, najdroższe adresy. Na Costa del Sol są to Marbella, Puerto Banus, Benahavis, a od kilku lat czołówkę dzielnie dogania Estepona. Na Costa Blanca z kolei są to Altea, Moraira, Javea, Cumbre de Sol – tu ceny zbliżone są do tych na Costa del Sol.
Costa del Sol i Costa Blanca - ceny nieruchomości
To ceny właśnie stanowią najistotniejszą różnicę między rynkiem nieruchomości na Costa Blanca i Costa del Sol. To pierwsze wybrzeże (Costa Blanca) jest pod tym względem dużo łaskawsze, bo ceny są niższe. 2.sypialniowe (czyli 3.pokojowe) mieszkanie o powierzchni 80 m2 w Torrevieja można kupić za około 150.000 EUR, w Alicante trzeba za nie zapłacić już około 50.000 EUR więcej. Za 300.000 EUR można już kupić niedużą willę z 2 lub 3 sypialniami.
Na Costa del Sol za willę tego typu trzeba zapłacić około 480 – 500.000 EUR, mieszkanie 2.sypialniowe z kolei będzie wydatkiem rzędu około 250.000 EUR. Ceny tu podane są oczywiście orientacyjne, wszystko zależy od lokalizacji, jakości, wielkości i wyposażenia nieruchomości.
Jeśli chodzi o rynek nieruchomości premium… cóż „sky is the limit”. I wygląda to podobnie na obu wybrzeżach. Jeśli nie cena jest najważniejszym kryterium wyboru, można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa ☺
Dream Property otwiera się na Costa Blanca
Ten tekst powstał we współpracy z Adamem Hejduckim z firmy Norpol, która jest naszym partnerem na Costa Blanca. Adam jest również autorem zdjęć z Costa Blanca – dziękuję! Możecie się spodziewać w najbliższej przyszłości więcej tego typu informacyjno-porównawczych wpisów na naszym blogu. Chcemy rozwiać Wasze ewentualne wątpliwości co do miejsc, przepisów i procesów zachodzących na hiszpańskim rynku nieruchomości otwierając w ten sposób szerzej drzwi, przez które być może niektórzy z Was zdecydują się przejść. Napis na drzwiach brzmi: „Bienvenidos” ☺